Firma poddaje recyklingowi 20 000–30 000 ton odpadów PVC rocznie. Vinylrecycling toczy przedłużającą się batalię prawną z holenderską Inspekcją Środowiska Człowieka i Transportu (ILT) w sprawie eksportu do krajów trzecich, w tym Gwatemali, Indii i Algierii tego, co ILT określiło jako „odpady PVC”, a firma określiła jako „surowiec”. Następnie ILT ograniczyło eksport Vinylrecycling i ukarało firmę grzywną. Vinylrecycling odwołało się od tej decyzji, a wyrok ma zostać wydany do 1 stycznia, ale firma stwierdziła, że „niektórzy wierzyciele nie mają już cierpliwości, aby czekać”, więc ogłoszono upadłość.
"1 stycznia dla naszej firmy może być za późno. Nikt nie podejmie się przejęcia 20 000–30 000 ton PVC, które poddajemy recyklingowi, więc obawiam się, że wszystko to może trafić na wysypisko śmieci” — powiedział dyrektor generalny Vinylrecycling Huib van Gulik.