Podatek zredukowano z 1 EUR za kilogram do połowy tej kwoty. Z podatku wykluczono także wszystkie urządzenia i pojemniki medyczne, nie tylko strzykawki, jak pierwotnie zapisano. Przedstawiciele branży tworzyw sztucznych twierdzą, że wprowadzony przez rząd Włoch podatek wbrew jego twierdzeniom nie wiąże się z potrzebą ochrony środowiska, ale służy jedynie zdobyciu pieniędzy. Ostrzegają, że jego wprowadzenie zagraża nawet 50 tys. miejsc pracy.
W poprawce do budżetu zapisano, że podatek od plastiku ma zasilić kasę państwa kwotą w przedziale 1,1-4,0 mld EUR.
Komentarz redakcji: eko akcyza…