Wydarzenia ostatnich miesięcy wymagały od firm i pracowników szybkiego dopasowania się do nowych okoliczności. W rezultacie dynamicznie zachodzących zmian, część osób doświadczyła konsekwencji pod postacią utraty pracy, zmniejszenia wynagrodzenia czy istotnego ograniczenia możliwości rozwoju. Negatywne doświadczenia w wielu przypadkach poskutkowały koniecznością poszukiwania nowego miejsca zatrudnienia, a co za tym idzie – rozważaniami nad tym, jak pogodzić swoje aspiracje z możliwościami dostępnymi na rynku teraz i w najbliższej przyszłości.
Refleksja nad dotychczasowym życiem zawodowym nie jest jednak domeną wyłącznie tych osób, które w najbliższym czasie planują nawiązać współpracę z nową firmą. Pomimo braku negatywnych doświadczeń na polu zawodowym, wiele osób zaczęło się zastanawiać, na ile posiadane przez nich kompetencje pozwolą z sukcesem budować karierę w bliższej i dalszej perspektywie. Pojawiły się również rozważania nad tym, jaka będzie sytuacja na rynku pracy i jaką strategię rozwoju zawodowego należy przyjąć, aby zwiększyć szansę na atrakcyjne zarobki, ciekawe projekty i względną stabilizację.
Wraz ze stopniowym znoszeniem obostrzeń i powrotem firm do standardowej formy działalności, pojawiają się pytania, jak docelowo będzie wyglądać nowa normalność na rynku pracy. Jest to kwestia istotna nie tylko w kontekście koniunktury gospodarczej i działań pracodawców, lecz również sposobu, w jaki profesjonaliści będą budować karierę po pandemii.
ROSNĄCA ROLA ETYKI
Bez względu na rodzaj doświadczeń zebranych w okresie pandemii, na przestrzeni ostatnich miesięcy wiele osób zmieniło swoje plany na przyszłość, a także zweryfikowało, co tak naprawdę jest dla nich ważne. W konsekwencji, transformacji mogą ulec również aspiracje pracowników, którzy od pracy częściej będą oczekiwać czegoś więcej niż atrakcyjne wynagrodzenie i perspektywy rozwoju.
Jak zauważa Aleksandra Tyszkiewicz, dyrektor w Hays Poland, istotną kwestią w rozważaniach pracowników nad swoją przyszłością na rynku pracy staje się etyka i społeczna odpowiedzialność biznesu. – Pandemia Covid-19 i jej konsekwencje społeczne oraz gospodarcze są ewenementem w skali światowej. Wiele osób potraktowało tę bezprecedensową sytuację jako argument za zmianą swojego dotychczasowego podejścia do życia i przewartościowaniem tego, co jest dla nich naprawdę ważne. Przełoży się to również na aspiracje zawodowe. Już teraz mówi się o tym, że po powrocie do normalności, gdy sytuacja na rynku się ustabilizuje, kandydaci w większym stopniu będą zwracać uwagę na wartości firmy, wpływ jej działań na społeczeństwo, a także na to, jak zachowywała się podczas pandemii – zauważa Aleksandra Tyszkiewicz.
Pandemia stworzyła bowiem okazję do zweryfikowania, czy wartości komunikowane na co dzień przez organizację znalazły odzwierciedlenie w działaniach podejmowanych w sytuacji kryzysowej. Kandydaci będą szukać informacji na temat tego, czy firma angażowała się w akcje pomocowe, postępowała etycznie wobec pracowników, klientów i kontrahentów, a także czy kontynuowała swoje programy z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu. Innym aspektem, wpływającym na podejmowane decyzje zawodowe, będzie chęć wykonywania pracy, która jest wartościowa i pozytywnie wpływa na otaczający nas świat. Profesjonaliści w rosnącym stopniu będą dążyli do osiągnięcia takiego stanu równowagi, w którym wyznawane wartości i chęć czynienia dobra znajdą odzwierciedlenie w ich karierze. Istotny w dokonywanych wyborach zawodowych będzie również profil działalności firmy oraz fakt, czy działa ona w sposób etyczny i zrównoważony. Jest to trend, który zyskiwał na znaczeniu już od dłuższego czasu, natomiast wiele wskazuje na to, że pandemia przyspieszy jego rozwój.
WIĘKSZE MOŻLIWOŚCI, WIĘKSZE BEZPIECZEŃSTWO
Zdaniem ekspertów rynku pracy negatywne doświadczenia zebrane podczas pandemii wpłyną na sposób postrzegania życia – prywatnego oraz zawodowego. Brak pracy lub strach przed zwolnieniem, konsekwencjami gospodarczymi i trudnościami w znalezieniu nowego miejsca zatrudnienia mogą poskutkować utratą poczucia bezpieczeństwa. Po kilkuletnim okresie sprzyjającej kandydatom sytuacji na rynku, niezbędna będzie akceptacja nowej rzeczywistości, w której możliwości budowania kariery mogą być przez jakiś czas ograniczone.
Zdaniem Aleksandry Tyszkiewicz z Hays Poland, nie tylko sam fakt posiadania pracy, ale również dotychczasowo wykonywany zawód rzadziej będą postrzegane jako coś pewnego czy oczywistego. – Coraz więcej mówi się o scenariuszu, w którym zarówno młodzi pracownicy, jak i eksperci z wieloletnim doświadczeniem będą dążyć do zdobycia nowych kwalifikacji, które poszerzą zakres dostępnych dla nich ról. Zmiana profesji lub posiadanie kilku zawodów częściej będzie traktowane jako rozwiązanie gwarantujące większą elastyczność, a więc również bezpieczeństwo. Dzięki temu pracownicy zyskają możliwość szybszego dopasowania się do nowej sytuacji na rynku pracy, szczególnie gdy skala zachodzących zmian jest duża – wyjaśnia ekspertka Hays.
Czas izolacji przez wiele osób został również wykorzystany do pogłębienia swoich pasji lub podszkolenia umiejętności, które nie znajdują zastosowania w obecnie wykonywanej pracy. Chociaż może się wydawać, że tego typu działania nie mają bezpośredniego przełożenia na życie zawodowe, to mogą zostać uwzględnione w planach rozwoju kariery. Ogromna część aktywnych zawodowo osób będzie tworzyła różne scenariusze na wypadek utraty zatrudnienia i trudności ze znalezieniem pracy w zawodzie. Tak zwany plan B, jak zauważa ekspert Hays Poland, często będzie uwzględniał osobiste zainteresowania i chęć realizacji własnych pomysłów na biznes.
– Na znaczeniu zyska trend dobrowolnego angażowania się pracowników w realizację dodatkowych zleceń oraz pracę projektową, umożliwiającą poznanie nowych obszarów specjalizacyjnych. Tego typu inicjatywy częściej będą postrzegane jako szansa na zdobycie nowej profesji, która w odczuciu kandydatów może być bardziej przyszłościowa i cenna w oczach pracodawców. Z drugiej strony, negatywne doświadczenia z okresu pandemii zmotywują wiele osób do zyskania większej niezależności w życiu zawodowym – pracy na własny rachunek, realizowania swoich pomysłów i poświęcania uwagi zagadnieniom, które dają im wiele satysfakcji, lecz do tej pory były traktowane wyłącznie jako hobby – zauważa Aleksandra Tyszkiewicz z Hays.
CZAS ZMIAN
Proces wychodzenia z pandemii będzie obfitował w działania ukierunkowane na zdobycie nowych umiejętności. Pracodawcy będą dążyć do jak najlepszego przygotowania swoich zespołów do mierzenia się z nowymi wyzwaniami i skutecznej pracy w rozproszonych zespołach. Z drugiej strony sami pracownicy będą poszukiwać nowych kierunków rozwoju zawodowego i na własną rękę zdobywać cenne kompetencje – uczestniczyć w kursach i webinariach, słuchać podcastów oraz czytać literaturę branżową. W niektórych przypadkach te działania będą prowadziły do zmiany zawodu.
Większość zmian w podejściu do życia zawodowego będzie spójna z trendami, które od dłuższego czasu były obserwowane na globalnym i regionalnych rynkach pracy. Pandemia z pewnością przyspieszy rozwój tych tendencji. Pracownicy dostrzegają konieczność szybkiego dostosowania swoich kompetencji do nowej rzeczywistości, a także znalezienia odpowiedzi na pytanie, jaki kierunek rozwoju będzie dla nich najbardziej odpowiedni – zarówno w kontekście zwiększenia swoich szans na zatrudnienie, jak i wyznawanych wartości.
W wielu przypadkach pandemia została potraktowana jako szansa na zmianę dotychczasowego życia zawodowego, a przynajmniej była okazją do refleksji nad przyszłością. W okresie stopniowego powrotu firm do standardowej formy działalności, dostępne na rynku możliwości rozwoju zawodowego mogą być mniejsze, co skłoni część kandydatów do koncentrowania się w swoich poszukiwaniach na stabilizacji i bezpieczeństwie finansowym. Jednak wraz z powrotem do normalności, do głosu w większym stopniu dojdzie kwestia etyki, poczucia celu i rozwoju w miejscu pracy. To z kolei będzie wymagało od firm dopasowania kultury organizacyjnej i strategii zatrudnienia do nowych okoliczności.