Przeglądające aplikację Uniwersytetu Yale (UY) monitorującą firmy prowadzące interesy w Rosji można natknąć się na wiele niespodzianek. Na pewno jedną z nich jest gigant poliolefinowy z Holandii, wg UY LyondellBasell spokojnie cały czas prowadzi operacje biznesowe w Rosji, jedynym oficjalnym ograniczeniem, jakie wprowadził ten koncern chemiczny jest zakaz sprzedaży dla podmiotów kontrolowanych przez państwo rosyjskie, ale jakie instytucje państwowe kupują polimery? Może biblioteki?
Jedyną firmą zarejestrowaną w Polsce prowadzącą operacje w Rosji bez ograniczeń jest Makrochem SA z Lublina. To spółka prowadząca intratny handel głównie sadzą techniczną, surowcem niezbędnym w przetwórstwie kauczuków, będąca pod kontrolą rodziny Lewenberg. Stojący na czele zarządu Igor Lewenberg ma obywatelstwo polskie, ale rezydencję szwajcarską. W spółce i wokół niej roi się od nazwisk wskazujących na wschodnie pochodzenie. Igor Lewenberg jest ujęty w bazie danych o nazwie „Paradise Papers”.
W Holandii podobny status jak LyondelBasell ma DSM. W sąsiedniej Belgii producent stolarki Deceunink wstrzymał inwestycje w Rosji, ale dotychczasowy biznes działa. Solvay zawiesił biznes z otwartą opcją powrotu.
Najwięcej w Rosji działa firm niemieckich. Brenntag, Bosch, Knauf, Merck coś tam w Rosji ograniczają, szczegółów jednak brak, najczęściej działalność jest kontynuowana. BASF, Ewonik i Covestro są na etapie redukcji lub zaprzestania, co UY interpretuje jako zwykłą czasową przerwę w biznesie w Rosji.
Francuska Faurecia nic sobie z sankcji i wojny nie robi, jej zakłady w Rosji działają na pełny gwizdek.
Zachęcamy do dalszych poszukiwań: https://som.yale.edu/story/2022/over-1000-companies-have-curtailed-operations-russia-some-remain