Spółka pdaje, że powodem decyzji jest wysoka zmienność cen gazu, która będzie się utrzymywać. Moce produkcyjne zakładów w Kralupach w zakresie ESBR wynosiły ok 110 tys. ton rocznie. Po redukcji zdolności produkcyjne Synthos w obszarze ESBR będą wynosić rocznie ok. 320 tys. ton, (190 tys. ton w Polsce i 130 tys. ton w Niemczech) co ciagle sytuuje spółkę na pierwszym miejscu w Europie. W czeskich Kralupach czynna pozostanie produkcja kauczuku BR.
Komentarz: na pozór ta decyja wydaje się dziwna. Ceny gazu spadły znacząco i są poniżej poziomów z początku rosyjskiej agresji na Ukrainę. Sytuacja kosztowa części przemysłu chemicznego opartej na gazie ulega znaczącej poprawie. Nadto, unijne sankcje na rosyjski kauczuk otwierają pole do przejęcia nowych części rynku z równoczesnym wzrostem cen. Trzeba jednak pamiętać, że część producentów chemicznych zawarła kontrakty terminowe na dostawy gazu w okresie szczytowych cen, i żeby się z tego wyplątać, musi zawiesić produkcję. Ponadto, zawieszenie części produkcji pozwoli na dynamiczny wzrost cen i późniejsze gładkie wejście na rynek z większym wolumenem produkcji.