BIFFA w ramach przygotowań do obsługi DRS w Szkocji poczyniła inwestycje na kwotę rzędu 65 mln GBP, w postaci zakupu 200 samochodów ciężarowych, rekrutacji personelu, nabycia nieruchości. Przygotowania zostały nagle wstrzymane, kiedy Szkoci wycofali się z DRS w czerwcu zeszłego roku, co wywołało falę szoku w branży gospodarki odpadami. Circularity Scotland, operator systemu właśnie ogłosił upadłość programu, ze zgłoszonymi długami i zobowiązaniami na kwotę ponad 86,2 mln GBP.
Sytuacja w całej Wielkiej Brytanii jest niejasna, albowiem wszystkie trzy kraje w obszarze ochrony środowiska mogą stanowić niezależne prawo. Brytyjczycy nalegają, aby Szkoci i Walijczycy dostowali się do ich uregulowań, głownie w kontekście ograniczenia poziomów depozytów. Ponadto, przeciwko DRS w Szkocji zbuntowali się mali producenci napojów i sprzedwacy detaliczni. Obecnie mówi się o tym, że DRS może ruszyć na terenie całej Wielkiej Bytanii najwcześniej w 2027.