Jak wiadomo, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Ekologiczne intencje regulatorów UE wprowadzających nakaz przytwierdzonych nakrętek do butelek plastikowych całkowicie rozminęły się z oczekiwaniami konsumentów. Nie przyniosą także większych zmian w zwiększaniu skali recyklingu i zmniejszaniu ilości odpadów.
Konsumenci protestują, bowiem nowe narzucone rozwiązanie doprowadziło do praktycznych niedogodności, a tym samym w odbiorze społecznym nakaz ten postrzegany jest jako niepotrzebny. Podobnie rzecz ma się z przemysłem recyklingowym. W Niemczech, gdzie 97% butelek jest poddawanych recyklingowi, a ponad 91% jest zwracanych z zakrętkami, nakaz stosowania zakrętek przywiązanych wydaje się zbędny. Skuteczny system recyklingu w tym kraju zminimalizował już utratę zakrętek, przez co nowe przepisy wydają się niepotrzebne i niewygodne.
Porównanie nowoczesnych przytwierdzanych nakrętek z zamknięciami typu swing-top z XIX wieku ujawnia lukę między wysiłkami na rzecz zrównoważonego rozwoju a wygodą użytkownika. Jak zła jest reakcja konsumentów na obecny nakaz, można przekonać się wyświetlając opinie w Google związane z przytwierdzonymi nakrętkami.
Dyrektywa UE w sprawie tworzyw sztucznych jednorazowego użytku wymaga, aby plastikowe nakrętki do napojów pozostały przymocowane do butelek. Ta inicjatywa ma na celu zmniejszenie ilości plastikowych śmieci, zapewniając, że nakrętki będą poddawane recyklingowi wraz z butelkami. Podczas gdy dyrektywa dotyczy plastikowych butelek, metalowe i szklane pojemniki są wyłączone z jej zakresu.
Wprowadzenie przywiązanych nakrętek nie spełniło oczekiwań użytkowników. Konsumenci zgłaszali liczne problemy, od uderzania nakrętkami w twarz podczas picia po trudności z bezpiecznym zamykaniem butelek. Te praktyczne niedogodności doprowadziły do powszechnej frustracji i preferowania alternatywnych opakowań, takich jak puszki. Benny James, influencer mediów społecznościowych, podsumowuje to dobrze: „Teraz dosłownie kłócisz się ze swoją butelką za każdym razem, gdy pijesz”.
Przytwierdzone kapsle nie są nowym konceptem. Zamknięcia typu swing-top z XIX wieku powinny być wzorem do naśladowania. Te zamknięcia ucieleśniają wszystko, do czego aspirują nowoczesne przytwierdzone kapsle, ale nie spełniają oczekiwań. Nie przyklejają się do twarzy podczas picia, są łatwe do otwarcia i ponownego zamknięcia oraz oferują konsumentom wyjątkowe, przyjemne doświadczenie. Łączą w sobie praktyczność ze zrównoważonym rozwojem.
Inwestycje przemysłu z powodu nowych przepisów są niezwykle wysokie. Regulacje są kluczowe dla napędzania zmian, jednak UE zostanie oceniona pod kątem odpowiedzialności zarządzania zasobami przemysłu oraz spełniania oczekiwań konsumentów. Dalsza akceptacja społeczna dla tego typu zmian może się zmniejszyć.