Miesiąc temu wbudowano kamień węgielny pod fabrykę compoundów chińskiej spółki KINGFA w Polsce. Firma deklaruje, że budowa zostanie ukończona w połowie 2026. W Szprotawie (Lubuskie) na 140 000 m2 Chińczycy w ciągu kilku lat zamierzają osiągnąć rocznych zdolności produkcyjne rzędu 300 000 ton.
Polska inwestycja o wartości 60 mln EUR jest największym obiektem tego typu w portfolio Kingfa na starym kontynencie. Chińczycy zadeklarowali zatrudnienie ok. 500 pracowników, głównie z okolicy. Linie produkcyjne będą opuszczać compoundy na bazie PP, PA, PBT, PC, ABS, oraz ich wersje wzmacniane, ognioodporne i pochodzące z recyklingu. Produkcja będzie skierowana do kluczowych branż przemysłowych – motoryzacji, AGD, elektroniki i opakowań.
Polska nie jest dla firmy tylko kolejnym rynkiem, ale strategicznym punktem wejścia na rynki Europy Środkowej i Południowej. - Do Polski zostanie przeniesiona najnowsza technologia wykorzystywana już w zakładach Kingfa w Chinach i w fabryce w Niemczech. Co więcej, Szprotawa będzie pełnić nie tylko funkcję centrum produkcyjnego, ale również ośrodka badawczo-rozwojowego, co stanowi kolejny krok w strategii lokalizacji innowacji bliżej klienta końcowego – mówili przedstawiciele firmy w Targach Kielce.
Dyrektorzy z firmy Kingfa zadeklarowali podczas Plastpolu, że fabryka będzie rozwijać technologie dostosowane do unijnych standardów zrównoważonego rozwoju – w tym związane z recyklingiem chemicznym i biodegradowalnymi tworzywami.
-Gdy uruchomimy produkcję, będzie to największa fabryka w regionie europejskim – podkreślił Eli Zhao, Director Sales & Marketing.
Firma Kingfa została założona w 1993 roku w Chinach. Obecnie zatrudnia ponad 13 000 osób na całym świecie i eksportuje swoje produkty do 130 krajów. W Europie obecna jest już poprzez zakłady w Niemczech i Hiszpanii – teraz Polska staje się kolejnym filarem jej europejskiej ekspansji.
