chem
Wiadomości

Plastpol 2025: pierwsze wnioski

Targi dobiegają końca, można pokusić się o pierwsze wnioski odwzorowujące to, co dzieje się na rynku. Targi w Kielcach bardzo dobrze ogniskują i odwzorowują aktualne trendy w przemyśle tworzyw. O czym mówiono na Plastpolu?:

 

 

Popyt na tworzywa jest w dalszym ciągu w fazie regeneracji. Popyt na tworzywa konstrukcyjne bez niespodzianek, natomiast popyt na tworzywa masowe osłabł, wcześniej, niż tego oczekiwano. Obecne zainteresowanie standardowymi termoplastami jest słabe, co budzi duży niepokój firm handlowych. Obecna sytuacja jest również testem sprawności organizacji handlowych i testem skuteczności menedżerskiej. Wygrywają organizacje mniejsze i bardziej elastyczne, gdzie proces decyzyjny jest szybki i krótki. Duże i skostniałe podmioty w dalszym ciągu oceniają rynek jako „ekstremalnie trudny”.

Wtryskarkowy regres. A nawet można powiedzieć wczesny armagedon. W targach biorą udział właściwie już wszystkie liczące się marki wtryskowe. Cóż z tego, skoro popyt zgasł jak świeca życia. Przez halę wtryskową przetacza się w dalszym ciągu sporo ludzi, ale nie po to, by kupić lecz by ponarzekać. W ostatnim czasie padło tak wiele wtryskowni, że całkiem nowe wtryskarki renomowanych marek można kupić za grosze z drugiej ręki. Nie ma tygodnia bez wtryskarkowych aukcji. Tak więc można tylko współczuć ludziom z marek wtryskowych, którzy przez półtora tygodnia budowali stoiska, by później postać przy maszynie przez cztery dni.

Chińska obecność. Zaznacza się coraz mocniej. W tegorocznej edycji targów bierze udział prawie 100 chińskich wystawców. Kiedyś z państwa środka przyjeżdżali głównie kopiści maszyn, teraz jest wiele małych stoisk różnego rodzaju manufaktur surowcowych. Oczywiście, manufaktur w chińskiej giga skali, czyli ca 100 000 ton rocznie produkcji.

Dla kogo raj, dla kogo piekło? Mocny spadek cen surowców winduje w górę marże części przetwórców, zwłaszcza tych operujących w wysoko zyskownych niszach. Największą z nich jest produkcja medyczna. Ceny urządzeń medycznych i opakowań farmaceutycznych nie spadają, popyt rośnie, natomiast surowce można kupić niemalże za bezcen. Chwilo trwaj! – w ten sposób podsumowuje sytuację rynkową ta grupa przedsiębiorców.

Większość producentów opakowań również jest zadowolona z obecnego stanu rzeczy. Zwłaszcza producenci opakowań elastycznych do kontaktu z żywnością, którzy z odpowiednim wyprzedzeniem zainwestowali w technologie monomateriałowe. Ich portfele zamówień są napuchnięte, a niskie koszty surowców równoważą wysokie ceny energii i pracy.

Na brak zainteresowania nie narzekają markowi producenci technologii wytłaczania oraz dostawcy systemów recyklingu. W drugim przypadku istotne znaczenie ma jednak cena. W recykling w dalszym ciągu inwestują duże grupy kapitałowe oraz duzi przetwórcy tworzyw, zwłaszcza z sektora opakowań. W tym przypadku celem jest stworzenie obiegu zamkniętego na własnych liniach produkcyjnych.

Na przeciwległym biegunie znajdują się dostawcy technologii wtrysku i przetwórcy pracujący dla automotive i budownictwa, których piekło wciąga coraz mocniej.

Targowe ploteczki. Każda większa społeczność ludzka zgromadzona przez pewien czas na niewielkiej przestrzeni pada ofiarę plotek. Nie inaczej było tym razem. W tym roku wśród nieformalnych przekazów prym wiodły te o wycofaniu się z Europy producentów poliolefn z USA i Bliskiego Wschodu. W żadnej z tych ploteczek nie ma krzty prawdy, są kolportowane najczęściej przez pracowników koncernów  jako forma szeptanego marketingu pobudzającego zainteresowanie ze strony rynku.

Sekciarstwo. Przemysł tworzyw sztucznych jest poddawany od dawna szeregu zewnętrznym ciśnieniom, nie dziwią więc coraz częściej występujące symptomy syndromu oblężonej twierdzy. Branża zamyka się w obrębie własnych spraw, niepokojów, napięć i lęków. Nie działa to dobrze na coś, co moglibyśmy nazwać higieną psychiczną społeczności tworzyw. Izolacja sprzyja manipulacji. Wrażenie wzmacniają organizacje branżowe, których przekaz jest skierowany do wewnątrz branży, zamiast na zewnątrz, w celu budowania koalicji racjonalności i normalności wokół roli tworzyw sztucznych w nowoczesnej cywilizacji. Po co przekonywać przekonanych?

Targowa frekwencja. Bardzo dobra w środę i przyzwoita w czwartek. Jednak targi nie są już terenem sprzedaży, a raczej zatroskanej dyskusji o przyszłości. Takie czasy…

Dodaj ofertę pracy