chem
Wiadomości

Rynki recyklingu tworzyw we Włoszech i Polsce

Włochy są nie tylko krajem blisko kulturowym Polsce. Tamtejszy rynek recyklingu jest podobny wielkościowo i strukturalnie do polskiego. We Włoszech badanie rynku przeprowadziła firma konsultingowa Plastic Consult, w Polsce natomiast redakcja magazynu Plastics Review.

- Mimo wzrostu wolumenów, któremu nie towarzyszył wzrost obrotów, sektor recyklingu tworzyw znajduje się w recesji - oświadczył prezes Assorimap Walter Regis. - Rynek staje się coraz bardziej skomplikowany, a włoski łańcuch dostaw kruchy – wyjaśnił. Biznes rozwijał się przez lata, jednak w ciągu kilku ostatnich miesięcy nastąpiły pierwsze upadłości.

- W Polsce również odczuwalna jest recesja. Polscy recyklerzy wyczerpali już możliwości obronne przed kryzysem w postaci niższych kosztów działania i braku dużych obciążeń inwestycyjnych. Również jesteśmy świadkami pierwszych upadłości w sektorze. Ponadto, część nowych przedsiębiorców w branży, którzy przyszli tu z biznesów transportowego, czy spożywczego, dość panicznie poszukuje nabywców na nowo wybudowane aktywa recyklingowe, które miast przynosić zyski, stały się dla nich finansowym obciążeniem. Eksport przestaje pełnić rolę stabilizatora sytuacji rynkowej w branży – uważa Waldemar Sobański, redaktor naczelny Plastics Review.

 

We Włoszech funkcjonuje 240 producentów tworzyw recyklingowanych. W Polsce mamy 220 tego rodzaju firm. Szacuje się , że produkcja recyklingowanego plastiku we Włoszech wynosi 833 000 ton. W Polsce w roku 2023 wielkość ta wyniosła 750 tys. ton.

 

- Mimo spadku cen i marż, w roku 2023 produkcja wzrosła do ok 750 kt tworzyw recyklingowanych z 600 kt rok wcześniej i 400 kt w roku 2021. Wzrost wielkości produkcji o 25% w roku 2023 to efekt przede wszystkim inwestycji w nowe instalacje i rozbudowę już istniejących, poczynionych w latach 2021-2022. Średnia roczna stopa wzrostu CAGR w latach 2020 / 2023 oscyluje wokół 17%, tym samym można stwierdzić, iż branża tworzyw jest jednym z najszybciej rozwijających się działów produkcji przemysłowej w Polsce. – podaje Sobański.

 

Najczęściej poddawanym recyklingowi polimerem we Włoszech jest polietylen (42%), następnie PET (28%),  polipropylen (10%) i mieszanki poliolefin (około 16%). Pozostałe 5% to mieszanka różnych polimerów. W Polsce natomiast prym wiedzie polietylen (44%), na kolejnej pozycji PET (20%), polipropylen (15%), tworzywa styrenowe (10%), PVC (6%), inne polimery (5%).

 

Skąd pochodzą odpady z tworzyw sztucznych pochodzące od konsumentów, przetwarzane przez włoskie firmy recyklingowe? Jak można się domyślić, lwią część stanowi selektywna zbiórka odpadów komunalnych, której odsetek wzrósł do prawie 72%. Na kolejnym miejscu znalazły się odpady opakowaniowe z sektora handlowo - przemysłowego (19%) oraz odpady rolnicze , których udział w ubiegłym roku wzrósł do 3%. Pozostałe 6% pochodzi z sektorowych łańcuchów dostaw , takich jak budownictwo, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny (ZSEE), artykuły higieniczne i miejskie, artykuły gospodarstwa domowego i ogrodowe, motoryzacja i transport. W Polsce udział sektora komunalnego jest niższy i nie przekracza 60%.

 

Wartość obrotu sektora recyklingu we Włoszech  wynosi nieco ponad 690 milionów euro. W Polsce wartość rynku była niemal identyczna, w roku 2023 było to 2,9 mld PLN netto.

 

- We Włoszech mieliśmy do czynienia ze spadkiem cen zarówno w roku 2023, jak i 2024.  - wyjaśnia Paolo Arcelli z Plastic Consult. Spadek cen sprzedaży, w niektórych przypadkach nawet dwucyfrowy, był niemal wymuszony, biorąc pod uwagę mało dynamiczny kontekst rynkowy i presję konkurencyjną zarówno polimerów pierwotnych, jak i serii produktów pochodzących z recyklingu, w szczególności importowanych spoza Europy (Daleki Wschód, USA, Afryka Północna). Tylko rPET wykazał poprawę, dzięki specyficznej dynamice segmentu napojów”.
 

Patrząc w przyszłość, przewiduje się, że mechaniczny recykling odpadów z tworzyw sztucznych będzie wzrastał w nadchodzących latach, co będzie napędzane regulacjami, zarówno w perspektywie krótkoterminowej (SUP, podatek od tworzyw sztucznych), jak i średnioterminowej (ROP, PPWR). Plastic Consult dostrzega dobre możliwości rozwoju poza branżą opakowań, w sektorach takich jak motoryzacja i transport, sprzęt gospodarstwa domowego, rolnictwo, artykuły gospodarstwa domowego i ogrodowe oraz rekreacja.

- W Polsce w dalszym ciągu prym będą wieść opakowania, w pozostałych sektorach gospodarki trudno będzie spodziewać się wzrostów – ocenia Sobański.

Nie brakuje jednak  kwestii krytycznych, począwszy od możliwości śledzenia i kontroli materiałów pochodzących z recyklingu, zwłaszcza tych importowanych spoza UE: - Nie ma nawet możliwości monitorowania ich przepływu, biorąc pod uwagę brak konkretnych kodów celnych dla materiałów pochodzących z recyklingu” – twierdzi Arcelli. Nadal brakuje odpowiednich obowiązków dotyczących zawartości materiałów pochodzących z recyklingu (z wyjątkiem opakowań), a także konkretnych kryteriów w zakresie ekoprojektowania.

- Jeśli chodzi o marże i ciągłość działalności, jesteśmy raczej na etapie przetrwania, ponieważ presja konkurencyjna ze strony krajów o niskich kosztach grozi zniweczeniem wysiłków podejmowanych przez włoską i europejską branżę recyklingu, co pokazały bankructwa niektórych firm recyklingowych, nawet znacznych rozmiarów.

- Marże zapikowały w dół. Zyskowność spadła z blisko 10% do 6,19%, a jeśli odliczymy jednorazowe zdarzenia księgowe u czołowych recyklerów (rozwiązanie rezerw) to zyskowność w roku 2023 ukształtowała się na poziomie 4,5%. To bolesna zmiana. Pod względem marżowości branża wróciła do czasów przedcovidowych – podsumowuje Sobański.

 

- Pilnie trzeba interweniować za pomocą konkretnych narzędzi –  oświadczył Walter Regis –. Domagamy się europejskiego systemu certyfikacji, konkretnych kodów celnych, aby odróżnić materiały poddane recyklingowi od materiałów pierwotnych, a przede wszystkim ekonomicznego uznania wartości recyklingu dla środowiska, poprzez mechanizmy podobne do handlu emisjami.

 

- Normy i certyfikaty to podstawa, mówi się o tym od lat i nie ma postępów – ocenia Sobański. – Warto zastanowić się nad przekierowaniem wsparcia, jaki płynie z różnych źródeł na ideologię GOZ w Europie, na realne działania związane z recyklingiem. Stworzenie mechanizmów ścisłego przestrzegania przyjętych regulacji, pozyskiwanie kapitału z rynku europejskich kwitów recyklingowych (vide ETS) w połączeniu z korzystnymi dla branży rozwiązaniami podatkowymi na pewno dźwignęłoby europejski recykling z obecnej zapaści i nadałoby branży nowe impulsy rozwoju – konkluduje Sobański.

Dodaj ofertę pracy