"Oznacza to, że mamy za sobą trzy bardzo długie lata, w których nie złożono prawie żadnych nowych zamówień, a firmy zostały doprowadzone do granic możliwości" – podsumowuje Ulrich Reifenhäuser, prezes Stowarzyszenia Maszyn do Tworzyw Sztucznych i Gumy VDMA.
Skrócony czas pracy był szeroko rozpowszechnionym środkiem mającym na celu złagodzenie skutków załamania popytu, a zwolnienia były również powszechne w branży. "Tym bardziej cieszy fakt, że z pierwszego kwartału 2025 roku wychodzimy z promykiem nadziei. Zamówienia ponownie wyraźnie wzrosły (po korekcie o +5 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku), ale sprzedaż nadal pozostaje w tyle, zgodnie z oczekiwaniami, z minusem na poziomie 17 procent", wyjaśnia Reifenhäuser.
"Obecnie zakładamy, że osiągnięto dno pod względem liczby zamówień", dodaje Thorsten Kühmann, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Maszyn do Tworzyw Sztucznych i Gumy VDMA. "W ciągu najbliższych kilku miesięcy branża będzie małymi krokami wspinać się z tego poziomu. Oznacza to, że październikowe targi K odbędą się we właściwym czasie" – kontynuuje Kühmann. "Firmy będą mogły zaprezentować swoją wiedzę i innowacje w zakresie rozwiązań mającej nadzieję przyjaznej dla inwestycji rzeszy klientów". Jedynie niepewność wywołana polityką handlową USA osłabia obecnie nastroje.
Stowarzyszenie branżowe spodziewa się, że sprzedaż w 2025 r. pozostanie w najlepszym razie na niezmienionym poziomie, jeśli w krótkim czasie uda się wygenerować wiele nowych zamówień, a w najgorszym spadnie o kolejne 5 proc., jeśli sprzedaż wejdzie w życie dopiero w przyszłym roku. Rok 2025 będzie zatem rokiem przejściowym, ale z pozytywnymi perspektywami.