Sytuacja Grupy Azoty - inwestora Polimerów Police - jest trudna. Za 1Q23 spółka poniosła stratę ponad 500 mln PLN. Kiedy rozpoczynano inwestycję, ceny poliolefin wspinały się na szczyty, dziś pikują, zbliżając się do poziomu 1 000 EUR/tona. Popyt zamarł. Ceny monomerów są wyższe niż tworzyw. Najgorszy czas na uruchomienie dużej instalacji poliolefinowej.
Hyundai chce kolejnej podwyżki, ponieważ uważa, że europejskie sankcji nałożone na Rosję oraz wojna na terenie Ukrainy wpłynęły na realizację projektu Polimery Police. Inwestycję utrudniły także inne niezależne od Wykonawcy zdarzenia (w szczególności pandemia COVID-19).
Przypomnijmy, iż w styczniu 2021 Hyundai dostał ponad 72 mln EUR dodatkowego wynagrodzenia za realizację inwestycji właśnie tytułem utrudnień wywołanych pandemią. Wydłużono równie czas realizacji inwestycji o 180 dni.
Nie znamy szczegółów obecnego żądania, ani też szczegółów umowy łączącej strony, ale wydaje się, że Koreańczycy chcą wykorzystać trudną sytuację Azotów do wytargowania kolejnej podwyżki. O pandemii już właściwie zapomniano, Europa zdołała się już otrząsnąć z zawirowań gospodarczych wywołanych wojną i sankcjami. Niewątpliwie jednak, zarówno sytuacja rynkowa, jak i spór z wykonawcą potęgują problemy Grupy Azoty z nową inwestycją, która jest już w blokach startowych. Mówi się, że chrapkę na nowe instalacje w Policach ma PKN Orlen. Wkrótce sytuacja powinna się wyjaśnić.
