Stowarzyszenie wnioskuje o:
- Wezwanie przedstawicieli prawnych Maersk i Bedeko Europe w celu ustalenia odpowiedzialności za zdarzenie,
- Zbadanie wyrzuconego na brzeg pelletu przez hiszpański Narodowy Instytut Toksykologiczny,
- Identyfikacji wszystkich mających zastosowanie w sprawie Norm Europejskich (EN) standardów technicznych dotyczących bezpieczeństwa i zdrowia pelletów, ich produkcji, etykietowania i obchodzenia się z nimi.
- Identyfikacji firm ubezpieczeniowych, firm spedycyjnych, producentów i podmiotów odpowiedzialnych za etykietowanie i zobowiązane ich do zapłaty maksymalnej kwoty pokrywającej odpowiedzialność za problemy zdrowotne oraz pokrycia wszelkich kosztów oczyszczania wód i wybrzeża, a także wszelkich szkód i strat spowodowanych uwolnieniem pelletu.
Jak widać, zakres wniosku sądowego jest szeroki. Jego przyjęcie przez sąd w Noia może oznaczać procedowanie przez lata. Warto również wspomnieć, iż 18.02.2024 rozstrzygną się wybory lokalne w prowincji Galicja. Sprawa zanieczyszczenia wybrzeża granulatem tworzyw stała się elementem gry wyborczej. Po wybraniu nowych władz prowincji mogą one skorzystać z inicjatywy prawnej w sprawie.
Ostatecznie stwierdzono, iż do oceanu przedostało się 1050 worków po 25 kg granulatów tworzyw sztucznych, co daje wielkość ponad 26 ton. W każdym worku znajdowało się ponad 1 mln granulek. Oprócz wybrzeża Hiszpanii zanieczyszczenie granulatem odnotowano również na plażach Portugalii i Francji. O sprawie informowaliśmy tutaj
Debata w hiszpańskim parlamencie.
Aktualizacja z 15.02.2024
Hiszpańska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie ustalenia odpowiedzialności za zdarzenie. Z plaż zebrano ponad 5 ton pellentu, który został zdeponowany w magazynach jako materiał dowodowy. Lokalny rząd prowincji Galicja przekazał rządowi centralnemu w Madrycie „konieczność rozpoczęcia procesu ustalenia odpowiedzialności za szkody dla środowiska i ich zadośćuczynienia” . Lokalny rząd twierdzi, iż sprawa leży w gestii centralnej administracji.
