W ciągu 12 miesięcy Grupa Azoty zaktualizuje strategię - poinformował prezes Grupy Adam Leszkiewicz. Podkreślił, że spółkę czeka w tym czasie restrukturyzacja związana z optymalizacją biznesu. Zapewnił jednocześnie, że firma podejmuje działania, by zabezpieczyć miejsca pracy.
Adam Leszkiewicz, którego rada nadzorcza Grupy Azoty powołała na stanowisko prezesa 20 marca br., poinformował w rozmowie z PAP, że jednym z oczekiwań kilkunastu banków finansujących spółkę jest to, by Grupa przedstawiła projekt planu działań naprawczych. Dodał, że Azoty intensywnie pracują z doradcami nad jej opracowaniem.
"Dla nas wiarygodność działań naprawczych i determinacja w ratowaniu spółki jest kluczowa" – zapewnił.
Prezes podkreślił, że nie można zaakceptować sytuacji, w jakiej spółka znalazła się pod koniec 2022 r. (pogorszenie się wyników finansowych spółki - PAP) i braku działań, które przyniosłyby wymierne efekty w kolejnych kwartałach. Jak poinformował Leszkiewicz, zadłużenie Grupy Azoty to "ok. 10 mld zł przy stracie netto na koniec września 2023 r. wynoszącej ok. 1,8 mld zł".
"Wskaźniki te pokazują, że sytuacja, którą nowy zarząd Grupy Azoty zastał w spółce jest bardzo trudna" - przekazał prezes.
Zarząd spółki informował w marcu br., że do 25 kwietnia br. banki zgodziły się przedłużyć finansowanie Grupy Azoty. Aneks do porozumienia z 2 lutego br. w tej sprawie Azoty podpisały z instytucjami finansowymi 27 marca br.
Leszkiewicz zauważył, że banki oczekują określenia perspektywy zwrotu środków finansowych.
"Poprzedni zarząd, pomimo świadomości trudnej sytuacji i monitów ze strony banków, nie wypracował strategii naprawczej. (...) Kiedy będzie gotowy plan naprawczy, będzie też harmonogram jego realizacji" - dodał. Jednocześnie zapewnił, że wewnętrzny harmonogram działań naprawczych zarząd już ma.
"Naszym priorytetem jest porozumienie się z bankami w celu ustalenia realnego planu naprawczego i wdrożenia go w życie. W perspektywie roku planujemy dokonać m.in. szczegółowego przeglądu rentowności instalacji produkcyjnych. Zaktualizujemy w tym okresie strategię Grupy. Naszym celem jest, aby w perspektywie 36 miesięcy móc powiedzieć o perspektywach rozwoju biznesu i źródłach jego finansowania" - dodał.
Wyjaśnił, że plan restrukturyzacji Grupy Azoty opiera się na trzech filarach.
"Pierwszy to wzmocnienie biznesu, szukanie synergii, integracja różnego rodzaju funkcji i poprawa relacji z klientami, by zwiększyć i ustabilizować przychody. Drugi filar to są wewnętrzne działania optymalizujące koszty. W ramach tego wypowiadamy m.in. umowy sponsoringowe albo ograniczamy wydatki, które nie są konieczne dla rozwoju biznesu" - powiedział Leszkiewicz.
Trzeci filar - który wskazał - to dezinwestycje i efektywne gospodarowanie aktywami.
"W grę wchodzi ewentualna sprzedaż zbędnych nieruchomości, budynków lub innych niepracujących aktywów niepotrzebnych naszemu biznesowi" - przekazał Leszkiewicz. Dodał, że zarząd prowadzi dyskusje nad konkretnymi rozwiązaniami w tej sprawie.
Na pytanie, czy w ramach restrukturyzacji konieczna będzie redukcja zatrudnienia, Leszkiewicz odpowiedział, że trwają spotkania w kluczowych spółkach ze stroną społeczną, podczas których zarząd przedstawia aktualną, trudną sytuację finansową, oraz m.in. "wsłuchuje się w oczekiwania dotyczące współpracy z organizacjami społecznymi i integracji Grupy". "Konsekwentny i wzajemny dialog będą podstawową wartością, zwłaszcza w tak istotnym momencie dla Grupy Azoty. Pomimo bardzo trudnej sytuacji, w jakiej zastaliśmy Grupę Azoty, podejmujemy wszelkie możliwe działania, aby zabezpieczyć miejsca pracy" - powiedział szef Azotów.
Ocenił, że konsolidacja Grupy Azoty nie postępowała zgodnie z pierwotnymi założeniami.
"Są obszary, których integracja nie dotknęła lub zrealizowano jedynie minimalne działania, np. zarządzenie kadrami, usługi serwisowe, remontowe. Zastanawiamy się, jak polepszyć funkcjonowanie logistyki. Przyglądamy się, jak np. funkcjonuje segment amoniaku w obrocie wewnętrznym - jaka jest efektywność przewozów i dostaw, m.in. od tego będziemy uzależniać dalsze decyzje" - dodał.
Leszkiewicz poinformował również, że Grupa Azoty chce poszukać partnera do projektu Polimery Police.
"Chcemy jak najszybciej rozpocząć pełną komercyjną działalność, rozważamy znalezienie partnera dla tego projektu" - wskazał.
Jego zdaniem, jest kilka opcji ws. koncepcji partnerstwa. Przykładowo mogłoby ono dotyczyć handlu, ponieważ produkcja propylenu i polipropylenu jest nową działalnością w Grupie, lub samego dokończenia inwestycji, albo współpracy w zakresie dostaw propanu - surowca do dalszej produkcji.
"Jest też kilka innych obszarów w Grupie Azoty, co do których o takim partnerstwie moglibyśmy rozmawiać" - powiedział. W jego opinii, za wcześnie na szczegóły.
Leszkiewicz odniósł się też do roszczeń Hyundai Engineering Co. Ltd.(HEC) - generalnego wykonawcy Polimerów Polce, dotyczących zapłaty odsetek za opóźnione płatności. HEC domaga się zwiększenia wynagrodzenia o ponad 5,8 mln euro, stanowiących - zdaniem generalnego wykonawcy - sumę odsetek za opóźnione płatności należne z tytułu osiągnięcia kamieni milowych określonych w umowie.
Z kolei Grupa Azoty Polyolefins wskazywała - przy okazji wystąpienia przez HEC z roszczeniem - że spółka wstrzymywała płatności wynagrodzenia zgodnie z postanowieniami umowy EPC.
"Płatności są realizowane po odbiorze każdego kamienia milowego dla każdego z podprojektów pod warunkiem dokonania odbioru wszystkich wcześniejszych ujętych w harmonogramie projektu kamieni milowych dla każdego z podprojektów" - przekazała spółka. Jak zaznaczyła, w związku z nieterminową realizacją prac przez generalnego wykonawcę Hyundai Engineering oraz koniecznością usuwania wad stwierdzonych w wykonanych pracach, płatności za te prace nie mogły być realizowane.
"Nikt nie wycofał złożonych pism, ale też nikt niczego nie eskaluje. Jesteśmy w stałym, bieżącym kontakcie z generalnym wykonawcą. Hyundai zwracał uwagę na brak konstruktywnego dialogu wcześniej. Pierwsze rozmowy z generalnym wykonawcą za nami, określiliśmy wspólne priorytety w zakresie terminu zakończenia inwestycji" - podkreślił prezes.
Dodał, że test integralności jest zaplanowany przez generalnego wykonawcę na II kw. Finalny etap inwestycji to pełne komercyjne uruchomienie projektu.
Prezes Grupy Azoty zwrócił też uwagę, że spółka ma atut w postaci nabrzeży portowych w Policach (Grupa Azoty Police i Grupa Azoty Polyolefins) oraz w Gdańsku, gdzie dysponuje nim spółka zależna - Grupa Azoty Fosfory. Jego zdaniem, to aktywa perspektywiczne z punktu widzenia logistyki.
"W Policach jest nieczynny duży terminal amoniakalny, analizujemy ten temat. Tego typu infrastruktura jest poszukiwana w Europie. To wpłynie na pozycję rynkową Grupy Azoty" - dodał.
W Grupie Azoty Puławy trwa finalizacja opóźnionej o blisko 2 lata budowy węglowej elektrociepłowni - inwestycji rozpoczętej przez poprzedni zarząd. Jak stwierdził Leszkiewicz, analiza wymaga oceny, czy i jak inwestycja ta będzie wpływać na rentowność produkcji puławskich Azotów. Zwrócił też uwagę, że w krótkim czasie należy przygotować koncepcję działania dla energetyki przemysłowej w Puławach, uwzględniając bilans energetyczny i potrzeby linii produkcyjnych. Istotne w tym kontekście będzie uruchomienie nowej instalacji kwasu azotowego.
"Analizujemy wpływ elektrociepłowni węglowej na koszty związane z zakupem jednostek CO2 oraz ile nas to będzie kosztowało, kiedy energia z elektrociepłowni będzie wykorzystywana do produkcji" - przyznał prezes.
"Na tym etapie zaawansowania projektu, inwestycji powinno się doprowadzić do jej zakończenia. Termin określony jest na jesień 2024 r." - ocenił. Jednocześnie prowadzona będzie szczegółowa analiza zasadności decyzji o budowie nowego bloku w oparciu o paliwo węglowe – podsumował.