W kwietniu równowaga popytu i podaży przesunęła się na korzyć kupujących. Rynek stał się "powolny", co przyniosło presję kosztową na producentów. Spadły ceny frachtu, tym samym pojawiła się większa dostępność surowców z Azji. Obecnie europejski rynek LDPE znalazł się w trendzie spadkowym.
Popyt ze strony budownictwa, motoryzacji i opakowań w dalszym ciągu jest stłumiony. Wzrosty cen ropy naftowej nie przekładają się na rynki polimerowe. Można sądzić, że napływający import w dalszym ciągu będzie tłumić ewentualne wzrosty cen. Kupujący spodziewają się obniżek cen w maju i czerwcu, co potencjalnie może skutkować obniżkami w dalszej części kwietnia.
Europejscy producenci są zaniepokojeni wzrostem importu LDPE z Azji, zwłaszcza z Chin, co może zwiększyć wzrost podaży w obliczu niepewności gospodarczej. Oczekuje się, że presja ta będzie się utrzymywać, zwłaszcza biorąc pod uwagę potencjalny napływ chińskiego LDPE na rynki europejskie, podczas gdy Stany Zjednoczone utrzymają swoją pozycję znaczącego dostawcy, czerpiąc korzyści z przewagi w zakresie surowców.
W tym okresie ceny LDPE na rynku azjatyckim, szczególnie w Chinach i Indiach, od końca marca utrzymywały się na stosunkowo stałym poziomie, ze względu na słabą aktywność i dużą podaż krajową wywierającą presję na rynek.
Można sądzić, że wzrostowa tendencja cen ropy naftowej będzie stanowić pewne wsparcie dla rynku LDPE pomimo zmniejszonego zainteresowania zakupami w regionie Europy.